wrz 27 2008

zgubiłem telefon


Komentarze: 1

czuje się dziwnie .powinienem być wkurzony bo zgubiłem gdzieś wczoraj telefon,ale jakoś wszystko mi jedno.żeby tylko zona go nie znalazła.bo jak "koleżanka "moja coś napisze lub napisała to będą jaja.jestem w pracy ,ale jest luz.zapowiada się miły dzień.pracę kończę koło 14 .jest fajna pogoda ,może poświęcę się dzisiaj  mojemu hobby. tylko pasowało by trawnik skosić.cholera,zazwyczaj lubię to robić ale już w tym roku mam dość.jest tego trochę-jakieś 3 godziny koszenia.z resztą zobaczę .może nie będzie mi się chciało kosić.nie widziałem jej od wczoraj i normalnie tęsknię jak głupi.właściwie to głupie uczucie ,tęsknić za obcą osobą.w sumie to dziwie się że medycyna nie wymyśliła jakiegoś leku żeby się odkochać,albo o kimś zapomnieć.powinni na tym popracować.przecież jest to poważny problem.ile ludzi z powodu zawodu miłosnego popełnia samobójstwo .no ja oczywiście jestem daleko do takiego stanu.z reszta lubię się i raczej bym tego nie zrobił,bo jestem egoistą.a tak to wystarczyło by iść do apteki ,poprosić o coś na odkochanie ,czy zapomnienie i po sprawie.ale nie wiem czy bym skorzystał ,jest to całkiem miłe uczucie .nawet w mojej sytuacji ,gdzie wiem że nie możemy być razem.ja jednak wierzę w cuda i mam nadzieje że moje marzenia sie spełnią.póki co to tęsknie cholernie.napisał bym eska do niej ale nie mam z czego:( jak jej dzisiaj nie zobaczę to do poniedziałku chyba oszaleję.

27 września 2008, 13:46
Hmmm... jak to właściwie jest, że nawet czując dyskomfort z tytułu obawy, że żona się dowie - jednak czujemy się fajnie, że to "coś" się nam przydarzyło... A jak to będzie, gdy znudzi się ten dyskomfort spowodowany ukrywaniem tej "przygody" ??? Nie zabrnij za daleko! (Nie, żebym niepochlebnie cokolwiek oceniała, broń Boże!).

Dodaj komentarz