wrz 22 2008

:(


Komentarze: 7

sprawdzałem jeszcze kilka razy .i nic .po prostu nie napisała.kretyn jestem.tak sie zakochać.wiem że nie odkrywam ameryki ,ale miłość jest bezsensu,zwłaszcza jak jest tylko jednostronna i nie odwzajemniona.takie rzeczy w normalnym świecie nie powinny sie zdarzyć.                             dla nie wtajemniczonych dodam tylko fakt  że od kilku lat  jestem żonaty i mam dzieci.a zakochałem sie w zupełnie obcej ,przypadkowej dziewczynie .bezsensu ,prawda.i ja naprawdę nie chciałem .to było jak grom z jasnego nieba.wiem ,możecie pomyśleć że ściemniam.ale na wasze myśli nie mam wpływu i możecie sobie myśleć co chcecie.z resztą ,ostatnio nie mam wpływu nawet na swoje myśli.

22 września 2008, 22:01
pieprzenie za przeproszeniem....tak naprawde,zycie w zwiazku to wielka sciema,zawsze sie napatoczy ktos,ale popatrzcie na to od drugiej strony,
-a moze zona tez jest nieszczesliwa...bo zony jakos zawsze wyczuwaja fałsz i ma szanse na szczescie z kim innym ;)
-a laska w realu okaze sie do niczego.....
MY LUDZIE KOCHAMY ZŁUDZENIA ;)
22 września 2008, 20:36
... no dokładnie o tym mówię...
22 września 2008, 18:53
Sorry dziewczyny macie po części rację...ale on ma prawo do miłości ..macie rację że ma żonę i dzieci to nie fear wobec nich ale jesli im się nie układa w małżeństwie a spotkał osobę która go rozumie i jest w jego typie powinien się zastanowić co jest dla niego najważniejsze zona i dzieci czy może chwilowy romans...chyba że inaczej sprawa wygląda ?
22 września 2008, 15:48
...jakoś mi się nie chce tego wszystkiego tłumaczyć ... tyle tylko, nie my decydujemy kiedy i w kim mamy się zakochać ... to się dzieje samo ...
22 września 2008, 14:36
ryzyko wpisane w zycie? martynia postaw sie w miejsce jego zony!! jakbys sie czuła?? jestes w stanie sobie to wyobrazic... postaw sie w miejsce dzieci. " bo sie tatusiowi romansów zachcialo"
dalej twierdzisz ze to jest ryzyko wpisane w zycie? jak sie ktos o to nie prosi to nidy taka sytuacja miejsca nie bedzie miala...
22 września 2008, 14:21
....niech pierwszy rzuci kamieniem kto jest bez grzechu ... chyba nikt nie powinien Cię tu oceniać i ja też nie zamierzam ... to takie ryzyko wpisane w życie ... ta miłość nie w porę ....
22 września 2008, 14:04
ale jak to... masz zone, dzieci, i zakochales sie w innej?? chyba zauroczyles... tylko dlaczego? bo nie mozesz jej zdobyc? bo jest bardziej pociagajaca niz twoja zona? bo podnieca cie ryzyko?
zastanow sie co ty piszesz!!!!!! pamietaj ze wiele masz do stracenia!!!
"wiem że nie odkrywam ameryki ,ale miłość jest bezsensu" ciekawe co by na to powiedziala twoja zona??! kompletnie bezsensowne stwierdzenie.
ciesz sie tym co masz bo wiele osob ci tego zazdrosci!!!!! i pamietaj o dzidziusiach swoich i kobiecie ktorej kiedys przyrzekales milosc do konca swoich dni!!!!!!!

Dodaj komentarz