paź 03 2008

koniec marzeń


Komentarze: 0

czarny piątek -tak najdelikatniej mogę nazwać ten dzień.wczoraj po raz kolejny dała mi do zrozumienia ,że to co czuję i ogólnie moja osoba nie ma dla niej żadnego znaczenia.i wiem że pisząc i mówiąc jej to wszystko popełniłem błąd.sam sprawiłem że podjęła tę grę.i bawiła się moimi uczuciami na moje własne życzenie.raz nawet napisała że wie że to jest głupie ale jej jest miło ,mi jest przyjemnie więc w czym problem. i fajnie było tylko. że to wszystko od początku było bezsensu.a ja logicznie myśląc ,mając już za sobą jakieś doświadczenie życiowe powinienem wiedzieć jak to może sie skończyć.tylko że gdzie jest w miłości logika.powinna być ale nie ma .wiem teraz że jestem głupcem,zakochanym głupcem.zakochanym bez wzajemności .zakochanym i pozostawionym samemu sobie i cholernie samotnym .I PO CO TO WSZYSTKO.te uśmiechy ,miłe słowa.świat jest fałszywy i obłudny.kobiety są fałszywe .i nie wiedzą czego chcą .                           minęło 4 miesiące od kiedy zobaczyłem ją pierwszy raz.strasznie to zleciało,wydaje mi sie jakby to było wczoraj.co będzie teraz ????jak będzie wyglądało moje życie??czy wrócę do normalności.chyba nie bardzo.wiem że dalej ją kocham,bez względu na wszystko.nie ważne co powie ,zrobi i jak się zachowa.moja miłość do niej jest bezwarunkowa.i wiem że być może ta dziewczyna  nie zasługuje że by ją tak kochać,ale nie mam na to żadnego wpływu.taki mam głupi charakter ze jak sie zakocham to do śmierci.ktoś się może zastanawia co w takim razie z miłością do mojej żony.????dobre pytanie .ale odpowiedz jest prosta:to nie była miłość mojego życia.brutalne ale prawdziwe.

jazon : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz