trup na chodniku

wczorajszy dzień był tragiczny.przed moim sklepem przez 20 minut umierała kobieta .i może nie było by w tym nic dziwnego ,śmierć może nas dopaść wszędzie ,a kobieta miała już pewnie z 60 lat.ale to nie zmienia faktu że jest to straszne patrzeć jak ktoś sie kończy.najgorsze jest to że w normalnym świecie można by było kobietę uratować.niestety nie było odważnego co by umiał jej udzielić pierwszej pomocy.ja tę okazałem się tchórzem.stałem jak słup soli i patrzyłem jak uchodzi z niej życie.oczywiście po pogotowie sąsiadka zadzwoniła ,ale jak zaczęli ja tam spowiadać co się dzieje ,kto dzwoni ,i ile kobieta ma lat to wiedziałem że się nie będą spieszyć.i się nie spieszyli .bo po co .przecież to była już starsza osoba.przykre.